• Blog,  Moje wyprawy,  Podlasie

    Na taki poranek czekałem… Podlaskie mgły.

    Tydzień temu byłem w Mogielnicy, wsi na Podlasiu, która zawsze mnie urzeka. Są po prostu takie miejsca, w których człowiek czuje się dobrze, wypoczywa i doświadcza uczucia spokoju, wytchnienia, ciszy…Dlatego też z wielką radością wyjechałem w piątek w nocy na Podlasie. W poszukiwaniu światła wschodzącego słońca, w poszukiwaniu mgieł, w poszukiwaniu wewnętrznej harmonii. Już za Łochowem zauważyłem po swojej prawej stronie pięknie świecący księżyc. Bywało tak, że droga wiodła w taki sposób, że czasami znajdował się zupełnie naprzeciwko. Przy wzniesieniach wyglądało to w ten sposób, że można było odnieść wrażenie, iż dotyka drogi. A po lewej stronie widziałem jak stopniowo wyrazistych kolorów nabierało niebo. Ok. 15 km przed Drohiczynem łąki…

  • Blog,  Moje wyprawy,  Urle i okolice

    Drewniane łódki w Drogoszewie

    W zasadzie niewiele brakowało, a w ogóle nie przywiózłbym żadnych zdjęć. Nie poznałbym też zapewne miejscowości Drogoszewo. Na szczęście mam tę cechę charakteru jak waleczność  i szybko się nie poddaje 😉 Kiedy zapytałem kilka osób przed wjazdem do Drogoszewa w którym miejscu najlepiej dojechać do rzeki, każda z nich mówiła, że wszystko jest mocno zarośnięte, że nie ma za bardzo wjazdu i że najlepiej pojechać do Wyszkowa. Ale mapa wskazywała mi, że rzeka płynie gdzieś niedaleko więc uznałem, że muszę ją odnaleźć 🙂 Jeden chłopak wskazał, abym spróbował jechać na Deskurów i tam poszukał jakiegoś zjazdu w prawo. Gdy mijałem 4 spacerujące osoby jedna z kobiet powiedziała: „Niech Pan skręci…

  • Blog,  Moje wyprawy,  Podlasie

    Skit Świętych Antoniego i Teodozjusza Pieczerskich w Odrynkach

    „Czy słyszałeś historię opowiadaną we wsi Odrynki? Według niej dawno temu w uroczysku Kudak na Narwią, była pustelnia założona przez mnichów z monasteru prawosławnego w Supraślu. Wszystko zaczęło się od tego, że w 1518 roku księciu Michałowi Wiśniowieckiemu ukazała się tutaj ikona św. Antoniego Kijowsko-Pieczerskiego. Gdy książę zbłądził na tych bagnach, prosił Boga, by pomógł mu się stąd wydostać. Wtedy ukazała mu się ikona św. Antoniego i wskazała drogę. To był znak od Boga. Z wdzięczności za cudowne ocalenie, książę kazał wybudować nad Narwią kaplicę ku czci św. Antoniego Kijowsko-Pieczerskiego” – opowiada w filmie „Archimandryta” – prawosławny podlaski mnich Gabriel, o którym jest przytaczany przeze mnie dokument. Jest on założycielem…

  • Blog,  Historia zdjęcia

    Człowiek, który zaangażował się w pomoc…

    Historia tego zdjęcia moim zdaniem jest bardzo ciekawa i można z niej wysunąć kilka różnych wniosków. Jak to w życiu bywa, pana Aleksandra poznałem przypadkowo. Wszystko zaczęło się od trochę niemiłej niespodzianki – a mianowicie problemu z samochodem, (który tuż przed Skitem Świętych Anotoniego i Teodozujusza w Odrynkach) na jednej z polnych dróg zakopał się w błocie. Nie było szans, aby samochód był w stanie wyjechać. Pozostało mi poszukać pomocy i znaleźć kogoś, kto miały ciągnik. Było przed czwartą rano. Zostawiłem samochód na łące i poszedłem fotografować Skit. Wróciłem ok. 5.40 i wybrałem się do wsi, by poszukać kogoś, kto już nie śpi i mógłby mi pomóc. Drogą przechodził starszy…