• Blog,  Moje wyprawy,  Podlasie

    Wędrówka wśród krzyży na Świętej Górze Grabarce

      W niedzielę dosyć spontanicznie postanowiłem po południu wybrać się na Podlasie.  Najbardziej zapragnąłem tego, by pobyć przez chwilę w Grabarce, a następnie udać się na zachód słońca do Drohiczyna. Ale spędziłem na Świętej Górze prawie 3 godziny. Zajechałem ok. 18.00. W miejscu panował niezwykły spokój. W zasadzie można było wsłuchać się w śpiew ptaków, a jeszcze bardziej w głos serca. Bo dla mnie osobiście nie ma lepszego miejsca niż właśnie to wśród tysięcy krzyży, by w sposób szczególny skierować swoje myśli ku Bogu. Nic tak nie skłania do myślenia o swoim życiu, wartościach o tym co najważniejsze, niż wędrówka wśród wotywnych krzyży na których zapisane są jakże różnorodne ludzkie…

  • Blog,  Podlasie

    Podlasie po obu stronach Bugu

    W Mielniku położyłem się spać po 22:00. Budzik w telefonie ustawiłem na 02:45. A zatem prawie 5 godzin snu. Biorąc pod uwagę, że poprzednią noc miałem nieprzespaną (wyruszyłem do Mogielnicy na wschód słońca po pierwszej) to niedużo czasu było na wypoczynek. Ale wstałem bez większych problemów. Wiedziałem bowiem, że jest szansa na jakiś ładny wschód słońca. A to zawsze motywuje do wstawania. Zresztą byłem bardzo ciekawy, jakie warunki zastanę tym razem i czy rezerwat Trojan mnie urzeknie. Wyruszyłem z Mielnika i po trzeciej nad ranem byłem na miejscu (kilka kilometrów). Świetna sprawa: piękny las, unosząca się mgła nad wodą i polach, jeszcze słaba widoczność i tylko dźwięki natury. Rozłożyłem statyw.…