• Blog

    Wiersz, który otrzymałem w prezencie…

    Wczoraj miałem bardzo miłą niespodziankę. Pani Anna Szewczyk, która jest między innymi w gronie osób lubiących mój FanPage (Wola Istnienia) – wysłała jeden ze swoich wierszy, który otrzymałem w prezencie. Przyznam, że bardzo mnie wzruszył, szczególnie dlatego, że zawiera w sobie to wszystko, pod czym mógłbym się podpisać jako miłośnik rzeki Bug, porannych wschodów słońca i mgieł. Ponadto zawsze cenię sobie upominki podarowane z życzliwością, z sercem. Mają one w sobie niesamowitą wartość, nieporównywalną do dóbr materialnych. Dlatego korzystając z okazji i mając zgodę Autorki pragnę ten wiersz opublikować, ponieważ jest piękny. Ze swojej strony natomiast raz jeszcze dziękuję za tak niezwykły podarunek.  „Poranek nad Bugiem” Mroźny ranek… Jest cicho…