• Blog,  Moje wyprawy

    Czwartkowy, mroźny poranek w Ostrówku

    Czas nadrobić pewne zaległości związane z wpisami na blogu. Wynikają one z tego, że ostatnio coraz więcej fotografuję i staram się poświęcać czas temu zajęciu niż pisaniu 😉 Ci, którzy śledzą mój fanpage wiedzą, że na bieżąco staram się uzupełniać zdjęciami to co uwieczniam w kadrach. Wszystko na miarę moich możliwości czasowych. A ostatnio jest z tym różnie. Pracuję od poniedziałku do piątku i do Warszawy dojeżdżam pociągiem. Ostatnio coraz częściej zwracałem uwagę na to jak pięknie wschodzi słońce w okolicach Klembowa, Ostrówka. Myślałem wówczas siedząc w pociągu, że strasznie żałuję, iż nie mam możliwości, by taki widok uwiecznić na zdjęciach. Ale z racji tego, że teraz wschody słońca są…